Informacja Administratora

Na podstawie art. 13 ust. 1 i 2 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych), Dz. U. UE. L. 2016.119.1 z dnia 4 maja 2016r., dalej RODO informuję:
1. dane Administratora i Inspektora Ochrony Danych znajdują się w linku „Ochrona danych osobowych”,
2. Pana/Pani dane osobowe w postaci adresu IP, są przetwarzane w celu udostępniania strony internetowej oraz wypełnienia obowiązków prawnych spoczywających na administratorze(art.6 ust.1 lit.c RODO),
3. jeżeli korzysta Pan/Pani z odnośnika na stronie będącego adresem e-mail placówki to zgadza się Pan/Pani na przetwarzanie danych w celu udzielenia odpowiedzi,
4. dane osobowe mogą być przekazywane organom państwowym, organom ochrony prawnej (Policja, Prokuratura, Sąd) lub organom samorządu terytorialnego w związku z prowadzonym postępowaniem,
5. Pana/Pani dane osobowe nie będą przekazywane do państwa trzeciego ani do organizacji międzynarodowej,
6. Pana/Pani dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres i w zakresie niezbędnym do realizacji celu przetwarzania,
7. przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania lub prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania,
8. ma Pan/Pani prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych,
9. podanie przez Pana/Panią danych osobowych jest fakultatywne (dobrowolne) w celu udostępnienia strony internetowej,
10. Pana/Pani dane osobowe nie będą podlegały zautomatyzowanym procesom podejmowania decyzji przez Administratora, w tym profilowaniu.
zamknij

Wiersze i piosenki - Misie

Kwiecień

Wiersze

Skarga książki

Jan Huszcza

Jestem książką z dużej szafy.
Wszyscy mówią, żem ciekawa,
więc mnie ciągle ktoś pożycza,
lecz nie cieszy mnie ta sława.
Miałam papier bielusieńki,
ślady na nim Florka ręki.
Pozaginał Jaś mi rogi,
Julek na mnie kładł pierogi.
Krzyś, ze swym zwyczajem zgodnie,
trzymał mnie aż trzy tygodnie.
Narysował na okładce
Staś diabełka, małpkę w klatce.
Anka, Władka siostra mała,
ta mi kartki dwie wyrwała.
Cóż mi z tego, żem ciekawa,
dłużej żyć tak nie potrafię.
Nie będziecie mnie szanować,
to się na klucz zamknę w szafie!

 

Kosz na śmieci

Dorota Gellner

Raz widziały w parku dzieci,
co wyprawiał kosz na śmieci.
Pod czerwone wziął się boki
i urządzał dzikie skoki.
Przez parkowe pędził dróżki,
rozrzucając szkła i puszki.
I przemykał alejkami
z papierami za uszami.
Tu coś zgubił, tam coś rzucił,
wreszcie w krzakach się przewrócił.
Zawołały w końcu dzieci:
– Kosz na śmieci? I tak śmieci?!
Kosz zza krzaka nos wystawił,
śmietnikowy strój poprawił,
spod śmieciowej zerknął grzywki.
– Chciałem, trochę mieć rozrywki.
Od lat w jednym miejscu stałem…
Nikt z nas nie jest ideałem!

Piosenki

Książka

sł. Marcin Przewoźniak,
muz. Adrianna Furmanik-Celejewska

Kiedy książkę swą otwieram,
bo znów kiepski humor mam,
książka w podróż mnie zabiera,
z nią wędruję tu i tam.
Czasem straszy mnie smokami,
czasem wzrusza mnie do łez.
Jednak z nią, z nią ciekawie zawsze jest.

Ref.: Tu z Puchatkiem po miodek wyruszamy do lasu.
Tu pędzimy z Królikiem, bo nie mamy wciąż czasu.
Tu z Piotrusiem szybuję nad okrętem piratów.
Z Calineczką odpocznę na łące pełnej kwiatów.

Kiedy wieczór już zawita,
wtedy wołam mamę wnet:
– Mamo, książkę mi poczytaj,
bo odwiedzić chciał mnie kret!
By zza okna żaden strażak
nie przerażał więcej mnie,
krecik dziś na wycieczkę wziąć mnie chce.

Ref.: Tu z Syrenką i Florkiem skoczę do morskiej toni.
Ze smerfami ucieknę, bo znów Klakier nas goni.

Z Filemonem napsocę i wyruszę do sadu,
a na koniec przyrządzę nam soczek z gumijagód.

 

Marzec

Wiersze

W marcu
Irena Suchorzewska

Raz śnieg pada,
A raz deszczyk.
Na jeziorze
Lód już trzeszczy.
Błękit nieba
Lśni w kałuży,
Bałwan w słońcu
Oczy mruży:
– Koniec zimy.
Przerwa.
Dzwonek.
– To nie dzwonek,
To skowronek!

Poranek

Anna Aschenbach

Czekam na ten jasny ranek,
kiedy złoty dzwon zaśpiewa.
Gałązkami, listeczkami
zawtórują drzewa.
Wstanę szybko, misia zbudzę,
w wielką podróż go zabiorę,
barankami, pisankami
po świątecznym stole.
I będziemy razem pisać,
krzywo, prosto, jak się uda,
białym lukrem po mazurkach
wielkanocne cuda.

 Wiosenne porządki

Jan Brzechwa

Wiosna w kwietniu zbudziła się z rana,
Wyszła wprawdzie troszeczkę zaspana,
Lecz zajrzała we wszystkie zakątki:
– Zaczynamy wiosenne porządki.
Skoczył wietrzyk zamaszyście,
Poodkurzał mchy i liście.
Z bocznych dróżek, z polnych ścieżek
Powymiatał brudny śnieżek.
Krasnoludki wiadra niosą,
Myją ziemię ranną rosą.
Chmury, płynąc po błękicie,
Urządziły wielkie mycie,
A obłoki miękką szmatką
Polerują słońce gładko,
Aż się dziwią wszystkie dzieci,
Że tak w niebie ładnie świeci.
Bocian w górę poszybował,
Tęczę barwnie wymalował,
A żurawie i skowronki
Posypały kwieciem łąki,
Posypały klomby, grządki
I skończyły się porządki.

Piosenki

Idzie wiosna
Marzec w garnuszku
Wiosnę gotuje.
Kwiecień kwiatuszki
Dla wiosny szykuje.
Ref. Idzie, idzie wiosna,
Wesoła, radosna,
Idzie uśmiechnięta,
Z kwiatkami panienka
Marzec i kwiecień
Razem tańcują,
Zieloną sukienkę
Dla wiosny szykują.
Ref. Idzie, idzie wiosna

Krasnoludki i groszek

Mały krasnoludek przyszedł do mnie dziś.
Zwiedził mój ogródek i zostawił list.
Prosił, bym szybciutko posadziła groch.
Małe krasnoludki dwa ziarenka chcą.
Ref.: Strączki chrupiące, groszek zielony,
słodki, pachnący, słońcem karmiony.
Słodkie kuleczki, krągłe perełki,
pyszne kropeczki, wiosny kropelki.

Posadziłam groszek, minął kwiecień, maj.
Krasnoludku, proszę, dwa ziarenka masz.
Z groszku zupa zdrowa. Może jeszcze chcesz?
Groszek na surowo także pyszny jest.
Ref.: Strączki chrupiące…

Gdy to powiedziała, krasnoludek w śmiech.
Przecież groszku wcale nie będziemy jeść.
Krasnoludki lubią bardzo w piłkę grać.
Piłki są za duże, groszek jest w sam raz.
Ref.: Strączki chrupiące

Maszeruje wiosna
Tam daleko gdzie wysoka sosna
Maszeruje drogą mała wiosna
Ma spódniczkę mini sznurowane butki
I jeden warkoczyk krótki
Maszeruje wiosna
A ptaki wokoło
Lecą i świergocą
Głośno i wesoło
Maszeruje wiosna w ręku
Trzyma kwiat gdy go
W górę wznosi
Zielenieje świat
Nosi wiosna dżinsową kurteczkę
Na ramieniu małą torebeczkę
Chętnie żuje gumę i robi balony
A z nich każdy jest zielony
Maszeruje wiosna…
Wiosno wiosno
Nie zapomnij o nas
Każda trawka chce
Być już zielona
Gdybyś zapomniała inną
Drogą poszła
Zima by została mroźna
Maszeruje wiosna…

Luty

Wiersze

Kret
– Kto to taki – kret się głowił –
na dach domu wszedł kretowi?
Kto w zieloność dachu wlazł mu
i tam, nie bez entuzjazmu,
lokatorom tak fik! fika,
że aż sen im z powiek zmyka?
Kto nie zważa na to,
iż kret w dzień sypia ?!
Dzik ? Żbik ? Mysz ?
Wreszcie kret się odburmuszył,
ramionami tylko wzruszył,
latareczkę w łapę złapał
i po chwili w kapciach człapał
poprzez ciemność swego lokum.
Człapu, człapu...
Krok po kroku...
Kiedy dotarł już do drzwi,
lekko je uchylił i...
– Sprawdźmy, czy gość ma łaskotki –
rzekł na widok czyjejś stopki.

PIOSENKI

Wszystko gra!
Słowik tysiąc zna piosenek
dzięcioł stuka jak w bębenek.
Dzwon na wieży liczy czas.
Dźwięki słyszy każdy z nas.
Ref.:  Wróbel – ćwir!
A wrona – kra!
Wszystko gra!
Wszystko gra!

O patelnię łyżka dzwoni.
Trąbi w trąby stado słoni.
A kot bury popis dał.
Bo na dachu zrobił: miaaauuu!
Ref.: Wróbel – ćwir!…

Ta melodia jest jak z baśni.
Ta – spokojna. Hej, nie zaśnij!
A ta jakoś strasznie brzmi.
Czy ktoś rękę poda mi?
Ref.: Wróbel – ćwir!…

Kosmiczny taniec
Kosmos to scena, a na tej scenie
tańczą planety. Trwa przedstawienie.
Osiem z nich tworzy Układ Słoneczny.
Ziemia wiruje krokiem tanecznym.
Ref.:   Glob nasz błękitny, planeta Ziemia
to dom dla zwierząt, roślin i ludzi.
W całym kosmosie lepszego nie ma. 
Tutaj co rano, tutaj co rano Słońce nas budzi.
Merkury, Wenus, a za nią Ziemia,
Mars, olbrzym Jowisz, Saturn w pierścieniach,
Uran, niebieski Neptun na końcu
wciąż krążą w tańcu swym wokół Słońca.
Ref.: Glob nasz błękitny, planeta Ziemia…
A wokół Ziemi jak baletnica
toczy się srebrna kula Księżyca.
Choć czasem możesz dostrzec w oddali
tylko część jego – jasny rogalik.
Ref.: Glob nasz błękitny, planeta Ziemia…

STYCZEŃ

Wiersze

Dziś przed wami tu stoimy i powiedzieć jedno chcemy,
Że za wszystko babciu, dziadku
Szczerze dzisiaj dziękujemy!
Za to, że jesteście z nami,
Że tak bardzo nas kochacie,
Że tak wiele nas uczycie
I że o nas zawsze dbacie.

Choć jesteśmy jeszcze mali
i o życiu nic nie wiemy ;
o tym, co jest najważniejsze
od was nauczyć się chcemy!

Teraz przyszła pora, by z wami świętować
I by babcię i dziadka mocno wycałować!    

Doceniamy każdą chwilę, wiedzę którą nam dajecie,
bo jesteście babciu, dziadku najważniejsi dla nas w świecie!

Piosenki

Babciu, droga Babciu Babciu, droga Babciu powiedz mi
Czy potrafisz zrobić to, co my? My tupiemy tup-tup-tup Teraz babciu ty to zrób!
Babciu, droga Babciu powiedz mi Czy potrafisz zrobić to, co my?
My klaszczemy raz dwa trzy Teraz babciu zrób to ty.
Babciu, droga Babciu powiedz mi Czy potrafisz zrobić to, co my?
My skaczemy raz, dwa, trzy Teraz babciu podskocz ty!
Babciu, droga Babciu powiedz mi Czy potrafisz zrobić to, co my?
My całuski damy ci, Teraz babciu daj nam ty!

To dla Ciebie
To dla Ciebie, Droga Babciu
Dziś serduszko moje cichuteńko gra
To dla Ciebie, Droga Babciu
Brzmi piosenka właśnie ta
Ref :
Babciu kocham Cię
Posłuchaj serce me
Gra dla Ciebie
Tiki tiki ta x2
Gra dla Ciebie
tiki tiki ta x2
To dla Ciebie, Drogi Dziadku
Dziś serduszko moje cichuteńko gra
To dla Ciebie, Drogi Dziadku
Brzmi piosenka właśnie ta
Ref :
Dziadku kocham Cię
Posłuchaj serce me
Gra dla Ciebie
Tiki tiki ta x2
Gra dla Ciebie
tiki tiki ta x2

Grudzień

Wiersze

Wieczorem, w nocy i rano
Mgła wieczorem świat okryła:
już nie widać świateł z chat,
drzew nie widać ani ludzi,
we mgle tonie dom i sad.
W nocy przyszedł mróz na ziemię,
na gałęziach rozpiął mgły
i już niebo jak choinka
tysiącami gwiazd się skrzy.
Rankiem dzieci budzi słońce:
jasno… biało… szkoda spać!
Patrzcie, jak się skrzy na drzewach
Mgła zmieniona w białą sadź!

Piosenki


Buziak na dzień dobry
Na „dzień dobry” słodki buziak,  
Już „dzień dobry” tobie śpiewam,
bo nie jestem teraz sam!
Na „dzień dobry” słodki buziak,
na dzień dobry tobie dam.
Ciągle dobry humor  miewam,
z tobą śpiewam, tobie gram.
Na „dzień dobry” słodki buziak,
na dzień dobry tobie dam.
Nigdy dosyć tych buziaków
od radosnych przedszkolaków!
Chodźmy razem do Betlejem
Chodźmy razem do Betlejem, tibi tibi tibi tibi
Jezusku, pora spać, ja cię będę dziś kołysać.
Jezusku, pora spać, ja cię będę kołysać.
A ty Witku na fleciku firlifirlifirlili
Jezusku, pora spać, ja cię będę dziś kołysać.
Jezusku, pora spać, ja cię będę kołysać.
Teraz Ewka na skrzypeczkach, dylu dylu dylu da!
Jezusku, pora spać, ja cię będę dziś kołysać.
Jezusku, pora spać, ja cię będę kołysać.
Teraz Błażej na gitarze, dę, dę, dę, dę dę.
Jezusku, pora spać, ja cię będę dziś kołysać.
Jezusku, pora spać, ja cię będę kołysać.
A ty Janie na fortepianie, plum, plum , plum x2.
Jezusku, pora spać, ja cię będę dziś kołysać.
Jezusku, pora spać, ja cię będę kołysać.
A ty Benku, na bębenku   bum, bum, bum,  x2 da!
Jezusku, pora spać, ja cię będę dziś kołysać.
Jezusku, pora spać, ja cię będę kołysać.

LISTOPAD

Wiersze

Władysław Bełza
Katechizm polskiego dziecka
— Kto ty jesteś?
 — Polak mały.
— Jaki znak twój?
 — Orzeł biały.
— Gdzie ty mieszkasz?
 — Między swemi.
— W jakim kraju?
 — W polskiej ziemi.
— Czym ta ziemia?
 — Mą Ojczyzną.
— Czym zdobyta?
— Krwią i blizną.
— Czy ją kochasz?
 — Kocham szczerze.
— A w co wierzysz?
 — W Polskę wierzę.
— Coś ty dla niej?
 — Wdzięczne dziecię.
— Coś jej winien?
 — Oddać życie.

Tu paluszek, tam paluszek
Tu paluszek, tam paluszek,
Kolorowy mam fartuszek.
Tu jest rączka, a tu druga,
A tu oczko do mnie mruga.
Tu jest buźka, tu ząbeczki,
Tu wpadają cukiereczki.
Tu jest nóżka i tu nóżka,
Chodź, zatańczysz jak kaczuszka.

Piosenki

To jest moje miejsce
sł. Agnieszka Filipkowska,
muz. Katarzyna Waszkiewicz
Muzea, bloki i tramwaje.
Ruch nawet nocą nie ustaje.
Teatry, kina i kawiarnie,
szpitale – gdy miewasz się marnie.
Ref.: Witam Was serdecznie
w moim dużym mieście!
Tu czuję się bezpiecznie.
To jest moje miejsce!
O świcie – kogut, w nocy – sowa.
Za dnia – zaryczy dojna krowa.
Tam pole, łąka przy strumieniu.
Sąsiadów znamy po imieniu.
Ref.: Witam Was radośnie
w mojej małej wiosce!
Tu czuję się bezpiecznie.
To jest moje miejsce!
Jeziora, góry, wioski, miasta.
Ojczyzna moja, tu dorastam.
Od Tatr wysokich do Bałtyku
widoków pięknych jest bez liku.
Ref.: Chętnie Was ugoszczę
w moim kraju – Polsce!
Tu czuję się bezpiecznie.
To jest moje miejsce!

MAZUREK DĄBROWSKIEGO
POLSKI HYMN NARODOWY

Jeszcze Polska nie zginęła,
Kiedy my żyjemy.
Co nam obca przemoc wzięła,
Szablą odbierzemy.
Marsz, marsz Dąbrowski,
Z ziemi włoskiej do Polski,
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem.
Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,
Będziem Polakami,
Dał nam przykład Bonaparte,
Jak zwyciężać mamy.
Marsz, marsz Dąbrowski...
Jak Czarniecki do Poznania
Po szwedzkim zaborze,
Dla ojczyzny ratowania
Wrócim się przez morze.
Marsz, marsz Dąbrowski...
Już tam ojciec do swej Basi
Mówi zapłakany —
„Słuchaj jeno, pono nasi,
Biją w tarabany”.
Marsz, marsz Dąbrowski...

Idzie zima
sł. Marcin Przewoźniak, muz. Jędrzej Rochecki
Bure misie, mały jeżyk
układają się do snu.
Szczypie mrozek, sypie śnieżek.
Zaraz biało będzie tu.
Biało będzie tu...
Ref.: Idzie zima, idzie już.
Do karmnika ziarnka włóż.
I owoców zostaw krzak.
Ptakom łatwiej będzie tak.
Łatwiej będzie tak.
Cześć jaskółki, cześć bociany,
dziś przed wami długi lot.
Was żegnamy, a witamy
jemiołuszek, gilów sto!
Gilów chyba sto...!
Ref.: Idzie zima, idzie już.
Do karmnika ziarnka włóż…
A zające, sarny, dziki
i wiewiórki nie chcą spać.
Mamy dla was też karmniki.
Proszę chrupać, proszę brać,
smakołyki brać...
Ref.: Idzie zima, idzie już.
Do karmnika ziarnka włóż...
Co za kłótnia, co za hałas?
Piski, ćwierki, skrzydeł szum.
Do karmnika przyleciała
ptasia banda, ptasi tłum.
Głodnych ptaków tłum.
Ref.: Idzie zima, idzie już.
Do karmnika ziarnka włóż…

Październik

Wiersze

Jedzie rowerek na spacerek
A.Frączek   
Jedzie rowerek na spacerek
wiezie marchew, por, koperek,
seler, groszek i pietruszkę
oraz korniszonków puszkę.
Po wertepach gna rowerek.
Skaczą: marchew, por, koperek,
seler, groszek i pietruszka
oraz korniszonków puszka.
Nagle…
W dziurę wpadł rowerek!
Zgubił marchew, por, koperek,
seler, groszek i pietruszkę
oraz korniszonków puszkę.
Wówczas zjawił się ratlerek.
pożarł marchew, por, koperek,
seler, groszek i pietruszkę
oraz korniszonków puszkę.
– To ja zmykam – rzekł rowerek –
bo inaczej ten ratlerek
i mnie połknie. Na deserek.
Złoty plecak
D.Gellner
Dźwiga Jesień plecak złoty,
ale wcale nie wie o tym,
że przez dziurę w tym plecaku
wylatuje mnóstwo ptaków.
Lecą ptaki pod słońce,
kapcie mają błyszczące.
Lecą, lecą parami
w kapeluszach z piórami!
Woła Jesień: – Co się dzieje?
Czemu plecak wciąż maleje?
Taki wielki był jak góra…
Może jest w plecaku dziura?
Ale heca! Ale heca!
Niesie Jesień pusty plecak.
Był ogromny, a jest mały,
no bo ptaki odleciały!
Parasole
H. Bechlerowa
Na ulicy pod drzewami
parasole dwa.
Pod tym dużym idzie mama,
pod tym małym – ja.
Idę z mamą. Idę, słucham,
mama słucha też,
Jak z drzewami o czymś szepcze
rozgadany deszcz.
Szepce cicho, to znów głośniej,
w rytmie dzwoni, gra
i wesoło stuka, puka
w parasole dwa.

Piosenki

Tańcowała jesień
sł. S. Karaszewski, muz. T. Strąk
Tańcowała jesień
W lesie zamaszyście.
Żółte, rude i brązowe
Z drzew zrywała liście.
Ref.: Tańcowała jesień, kolorowa jesień. (×4)
Postrącała w parku
Żołędzie, kasztany,
Rozrzuciła na trawniku
Liśćmi przysypanym.
Ref.: Tańcowała jesień, kolorowa jesień. (×4)
Tańcowała jesień
W sadzie, razem z deszczem.
Jabłek, gruszek nazrywała,
Lecz jej mało jeszcze.
Ref.: Tańcowała jesień, kolorowa jesień. (×4)
Z wiatrem się kłóciła,
Darła białe chmury,
Aż się słońce obudziło
I spojrzało z góry.
Ref.: Tańcowała jesień, kolorowa jesień. (×4)

Wrzesień

Piosenki

Każdy lubi coś innego

sł. Marcin Przewoźniak,
muz. Robert Dziekański

Lubię rakiety! – A ja pluszaki!
Kocham kotlety! – A ja lizaki!
Umiem rysować! – A ja nie znoszę!
Nie lubię kotow! – Kota poproszę!

Ref.: My, dziewczyny!
My, chłopaki!
My jesteśmy przedszkolaki.
Każdy lubi coś innego!
Mam szacunek dla każdego!

Świetnie buduję! – Umiem ci pomoc!
Każdy coś umie. – Każdy – wiadomo!
On najmądrzejszy. – Ona mądrala.
Jestem najmniejszy! – Jestem nieśmiała...

Ref.: My, dziewczyny!...

Nie ma nikogo niepotrzebnego.
Nie ma nikogo mało ważnego.
I ten zwyczajny – i ten jedyny.
Każdy jest inny, więc go lubimy!

Ref.: My, dziewczyny!..

Przedszkole – drugi dom

sł. i muz. Krystyna Bożek-Gowik
Gdy dzień wstaje i wita świat,
ranną porą wstaję i ja.
Mama pomaga ubierać się,
do przedszkola prowadzi mnie.

Ref.: Ja chodzę tam co dzień,
obiadek dobry jem,
a po spacerze w sali,
wesoło bawię się.
Kolegów dobrych mam,
nie jestem nigdy sam
Przedszkole drugim domem jest.
Czasem rano trudno mi wstać,
chciałoby się leżeć i spać.
Lecz na mnie auto czeka, i miś,
w co będziemy bawić się dziś?

Ref.: Ja chodzę…

III. Zamiast mamy, panią tu mam,
bardzo dużo wierszyków znam.
Śpiewam i tańczę, wesoło mi,
i tak płyną przedszkolne dni.

Ref.: Ja chodzę…